Historia
Po wybuchu II wojny światowej nazistowskie Niemcy przystąpiły do realizacji zakrojonego na szeroką skalę procesu eksterminacji narodu żydowskiego opartego wyłącznie na zbrodniczej antysemickiej ideologii. W myśl postanowień konferencji w Wannsee z 20 stycznia 1942 roku zapadła decyzja o budowie ośrodków natychmiastowej zagłady zlokalizowanych na terenie okupowanej Polski. Do budowy obozu w Sobiborze przystąpiono na przełomie marca i kwietnia 1942 roku. Pierwsze transporty zaczęły docierać do Sobiboru z końcem kwietnia 1942 roku, większość ofiar stanowili Żydzi z Polski ale również z Holandii, Francji, Niemiec, Austrii, Słowacji, Czech oraz ZSRR.
Sobiborska „fabryka śmierci” usytuowana była w bagnistym lesie przy linii kolejowej łączącej Chełm z Włodawą. Okolony kilkoma rzędami drutów kolczastych, rowami z wodą oraz polem minowym obóz, podzielony był na kilka zasadniczych części:
Przedpole obozowe tzw. część garnizonowa z komendanturą, gdzie zakwaterowana była niemiecka obsługa obozu oraz ukraińscy strażnicy.
Obóz I, obejmował baraki mieszkalne dla Żydów wyselekcjonowanych z transportów i przymuszanych do pracy na terenie obozu poza tym znajdowały się tam również kuchnie, pralnie oraz warsztaty rzemieślnicze.
Obóz II będący wstępem do procesu eksterminacji składał się m.in. z rozbieralni, magazynów, sortowni oraz budynków administracyjno – gospodarczych.
Obóz III bezpośrednio związany z procesem uśmiercania gdzie znajdowały się komory gazowe oraz doły służące do grzebania zwłok a w późniejszej fazie funkcjonowania prymitywne otwarte krematorium, gdzie na rusztach z szyn kolejowych spalano ciała pomordowanych.
Transporty przybywające do Sobiboru poddane były dwóm skryptom postępowania, inaczej traktowano Żydów z Polski, którzy zdawali sobie sprawę z przeznaczenia tego miejsca inaczej zaś postępowano z Żydami np. z Holandii czy Francji. Po dotarciu na miejsce na rampie kolejowej następowała wstępna selekcja, część z przyszłych ofiar, niemiecka obsługa wybierała do pracy pozostałych zaś kierowano na teren obozu II. Po przemówieniu jednego z SS – manów zgromadzeni proszeni byli o rozebranie i złożenie rzeczy osobistych. Do depozytu nakazywano oddawać pieniądze i przedmioty wartościowe. Następnie przyszłe ofiary kierowano długą piaszczystą aleją nazywaną przez niemieckich oprawców drogą do nieba na teren obozu III. Przy niej zlokalizowany był barak fryzjerski gdzie kobietom obcinano włosy. Na końcu drogi, za uchylną bramą oczom zgromadzonych ukazywał się podłużny barak komór gazowych, wyglądem przypominający łaźnię. Tuż za komorą znajdowała się maszynownia a w niej silnik diesla, którego spaliny wykorzystywane były w procesie uśmiercania. Eksterminacja trwała od 15 do 20 minut, po jej zakończeniu obsługa wyciągała z komór ciała zagazowanych i po przeszukaniu grzebała na terenie obozu III. W późniejszej fazie funkcjonowania ośrodka masowej zagłady na przełomie sierpnia i września 1942 roku wybudowano prymitywne krematorium. Ekshumowano część zwłok i spalano na rusztach z szyn kolejowych.
Momentem przełomowym w historii funkcjonowania sobiborskiej fabryki śmierci był koniec kwietnia 1943 roku kiedy do obozu przybył transport około 300 polskich Żydów, z pośród których wyselekcjonowano 40 do pracy w poszczególnych podobozach. Przybyli przynieśli informacje o wybuchu powstania Żydów w warszawskim getcie i o zabitych Niemcach. W tym czasie więźniowie Sobiboru rozpoczęli przygotowania do otwartego zbrojnego powstania. 14 października 1943 roku grupa Żydów, na których czele stał Aleksander Peczerski zlikwidowała 9 niemieckich członków załogi oraz 2 ukraińskich strażników i przeprowadziła szturm na bramę obozu. Około 300 więźniów uciekło. Oficjalne szacunki mówią, że II wojnę światową przeżyło zaledwie 53 świadków popełnionych w Sobiborze zbrodni.
Po zbrojnym powstaniu i ucieczce, Niemcy powzięli decyzję o natychmiastowej likwidacji obozu. Większość budynków została rozebrana, teren uprzątnięto i zaorano. Posadzono na tym miejscu las w celu zatarcia wszelkich śladów zbrodniczej działalności.